Blog

JESTEŚMY NA ALLEGRO!

 (Super Sprzedawca - ponad 1200 pozytywnych opinii)

Nasza oferta na allegro

 


Przekop Mierzei Wiślanej. Bursztyn nie będzie wydobywany

14 stycznia 2021

Nie będzie wydobywany bursztyn w rejonie, gdzie odbywa się budowa przekopu Mierzei Wiślanej, gdyś jest to ekonomicznie nieopłacalne. Informację tę podał Urząd Morski w Gdyni.
„Z uwagi na ekonomiczną nieopłacalność wydobycia, stwierdzoną na podstawie przeprowadzonych analiz – stosunek potencjalnej ilości bursztynu i jego jakości do nakładów związanych z wydobyciem – podjęto decyzję o niewystępowaniu o koncesję na wydobycia”.

Magdalena Kierzkowska – rzeczniczka prasowa Urzędu Morskiego w Gdyni udzieliła odpowiedzi na pytania portalu tvregionalna24.pl.

„Po przeprowadzonych analizach, już po rozpoczęciu prac, nastąpiła również zmiana technologii budowy śluzy i obecnie w miejscu wykonywanej śluzy (obszar złoża B, z którego pierwotnie zakładano odzyskanie bursztynu), powstaje szczelna przesłona w technologii jetgroutingu. W związku z tym, iż w trakcie tych prac wydobywane są minimalne ilości ziemi (zwierciny), żadne działania związane z jej przesiewaniem w celu poszukiwania bursztynu nie będą prowadzone”.

Można zapomnieć o bursztynie z przekopu w Mierzei Wiślanej

„Gazeta Wyborcza” wskazuje na to, że decyzja ta zdecydowanie przekreśla marzenia polityków PIS z Pomorza o bursztynowym eldorado na Mierzei Wiślanej.

 “Pięć lat temu, kiedy przekop był jeszcze w powijakach, wiceminister kultury Jarosław Sellin snuł na antenie Radia Gdańsk wizję samofinansującej się drogi wodnej. Jego zdaniem szacunkowa wartość złóż to 880 mln zł, czyli dokładnie tyle, ile według rządu miała kosztować cała inwestycja”.

W tej sprawie wypowiedział się między innymi mistrz bursztynnictwa Lucjan Myrta na antenie Radia Gdańsk.

„Uważam, że to bardzo prawdopodobne. Chociażby z tego powodu, że w latach 60. sam zaopatrywałem się w bursztyn głównie w Mierzei Wiślanej. Jest to bowiem najbardziej bursztynonośny region Polski, jeśli chodzi o okolice Bałtyku”.

Warto wspomnieć, że w lipcu 2020 roku wiceminister aktywów państwowych poinformował w Sejmie, że na terenie przekopu Mierzei Wiślanej występuje złoże bursztynu, którego ilość jest szacowana na niemalże 7 ton. W dodatku zapewniał, że rząd „przypilnuje tego złoża.” Niebawem resort gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej zdementował jego słowa. Wyjaśnił, że prawie 7 ton bursztynu to złoża na całej Mierzei.

„W miejscu inwestycji występują jedynie dwa złoża: 900 i 500 kg. Przy czym tylko jedno z nich nadaje się do wydobycia”.